Kto z nas nie miał sytuacji, że nie starczało pieniędzy do pierwszego? Ilu z Wam nie udało się skończyć kursu, szkolenia, studiów, bo brakowało środków finansowych? Skąd wziąć pieniądze na edukację? Jak wspomóc swoją kieszeń na dalsze poszerzanie wiedzy?
Ostatnio stwierdziłam, że tęskni mi się za szkołą. Mieć podręcznik, zeszyt, laptop i chodzić na zajęcia, które by mnie interesowały, a wiedza byłaby niezbędna, by prowadzić dalsze działania w ramach mojej firmy. Chcieć jednakże to nie zawsze znaczy móc, jeśli kasa nie wpada łatwo do kieszeni. Ale dziadek dobra rada (czyt. google) przyszedł z podpowiedziami.
Skąd wziąć pieniądze na edukację?
Kilka dni temu rozpoczęłam intensywne poszukiwania źródeł dodatkowego finansowania edukacji. Oczywiście, ja nadal pracuję, zarabiam, ale życie jakbyście nie wiedzieli, też kosztuje, więc wydać od razu np. 8tyś zł nie jest najprostsze.
SCREP
Pierwszą organizacją, na którą natrafiłam było Stowarzyszenie „Centrum Rozwoju Ekonomicznego Pasłęka”, który oferuje usługi rozwojowe w postaci refundacji kosztów dalszego kształcenia. Są naturalnie pewne obwarowania:
- najpierw trzeba się zakwalifikować do projektu,
- należy wziąć udział w spotkaniu z doradcą i zdecydować się na odpowiednie kształcenie: studia podyplomowe, szkolenia, kursy, itd,
- wybraną formę kształcenia należy ukończyć przed końcem lutego 2019 roku,
- najtrudniejsze: najpierw trzeba zapłacić, by po otrzymaniu dyplomu otrzymać zwrot 80% kosztów,
- wybrać szkolenia z Bazy usług rejestrowych.
Może nie jest to najidealniejsze rozwiązanie i sprawdzone wyłącznie w województwie warmińsko-mazurskim, ale jeśli ma się możliwość pożyczenia środków, bądź płatności ratalnej za zajęcia, to jest to bardzo dogodna opcja.
Inwestuj w rozwój
Kolejną formą finansowania, o której dowiedziałam się dzisiaj, jest Fundacja Fundusz Współpracy, realizująca projekt Inwestuj w rozwój. Aplikowałam dzisiaj do niego, by otrzymać nieoprocentowaną pożyczkę, na podjęcie studiów podyplomowych. Spłata następuje w ratach miesięcznych, które naturalnie zależą od ceny wybranych kursów. Większych obwarowań nie ma:
- możesz otrzymać pożyczkę na studia w Polsce i zagranicę, trwające max. 24 msc,
- należy wykazać dochód, by móc podjąć się spłaty pożyczki,
- pożyczka jest dostępna praktycznie dla każdego, kto ma ochotę się kształcić,
- można starać się o umorzenie do 20% pożyczki.
Pieniądze na edukację jednak się znajdują 🙂 Myślę, że projekt wyżej opisany jest bardzo korzystną ofertą i należy postarać się o taką pożyczkę, jeśli wydatek za całość szkolenia, kursu lub studiów jest za wysoki.
Kredyt studencki
Nie jestem fanem kredytów. Zamknęłam nawet kilka miesięcy temu kartę kredytową uznając za zbędną w moim portfelu i zmniejszającą moją zdolność kredytową. Natomiast kredyt studencki (w zależności również od banku) jest wielokrotnie jedyną możliwością sfinansowania kształcenia uniwersyteckiego. Plusem takiego kredytu jest nie tylko możliwość rozpoczęcia studiów na wybranym kierunku, ale również rozpoczęcie spłaty go, dopiero w 2 lata po zakończeniu edukacji. Daje to możliwość rozpoczęcia pracy zarobkowej, by po dwóch latach móc rozpocząć spłatę zobowiązania. Czytałam również, że wiele banków umarza część kredytów, w zależności od sytuacji danego klienta. Kredyt ten jest obwarowany dodatkowymi opłatami: ubezpieczenie częstokrotnie, oprocentowanie, natomiast jest to również forma finansowego wsparcia edukacji.
Praca zarobkowa
No cóż… bez pracy nie ma kołaczy. W każdej z tych sytuacji zwrot środków, bądź też zapłata wcześniejsza za studia zobowiązuje. Wobec tego czy nam się podoba czy nie, musimy podejmować działania, mające na celu spłacenie zobowiązania, czyli powinniśmy uczciwie pracować. Jest wiele możliwości zarobkowania w obecnych czasach: praca w restauracjach, praca wakacyjna, korepetycje, pisanie dobrych artykułów na strony www, itd. Portale takie jak fiverr.com, freelanceria.pl, gumtree.pl również sypią ofertami. I pamiętajcie jedno: żadna praca nie hańbi, o ile zarabia się uczciwie. Także korzystajcie z każdej formy pracy, która daje Wam przychody i pozwala Wam utrzymać się, a dodatkowo jesteście w stanie zainwestować w edukację.
Internet
Możemy naturalnie korzystać ze wszelkich źródeł edukacji, które są udostępniane w internecie. Ja jednakże mam z tym ogromny problem. Jest tych materiałów i informacji za dużo. I czasami gubię się w tych wszystkich wiadomościach i sama nie wiem, z czego powinnam skorzystać, a co nie jest warte zajmowania mojego czasu. Dlatego też cenię sobie szkolenia i studia. Są to najczęściej uporządkowane programy, a wykładowcy są dobrze przygotowani do prowadzenia konkretnych zajęć. Polecam jednak wiele kursów online, które nie są za darmo, ale również wnoszą dużą wartość dodaną do naszej wiedzy, bo są profesjonalnie przygotowane przez doświadczone osoby, jak Ola Budzyńska, Michał Szafrański czy też Tomek Tomczyk.
Pieniądze na edukację można znaleźć, jak się okazuje. Jednakże kluczem do dalszego sukcesu jest wybranie szkoleń i studiów, które nas satysfakcjonują, a wiedza nam przekazywana zostanie w pełni wykorzystana w naszym przyszłym zawodzie.