"Stwórz planer podróżniczy na 2018 rok". Taka myśl chodziła za mną, więc spacerując po Atenach zaczęłam planować kolejny rok wraz z Planerem Pani Swojego Czasu. Jednak zabrakło mi kalendarza z listą moich podróżniczych wyzwań, dlatego stworzyłam planer podróżniczy na 2018
Co zwiedzić w Atenach, żeby ja naprawdę poznać? Ateny są nie tylko stolicą Grecji, ale centrum kultury starożytnej. Będąc tu kilka dni można zwiedzić pozostałości po dawnych cywilizacjach, czyli głównie Akropol, Panteon, Muzeum Architektoniczne i wiele innych cenny zabytków. Czytając ostatnio
Święta czas zacząć. Za kilka godzin usiądziemy przy wigilijnym stole
Ostatnio stwierdziłam, że planowanie zajmuje faktycznie dużo czasu. Ale dzięki temu, w momencie realizacji celów, oszczędza się wiele cennych godzin, chociażby podczas podróży. Wiele moich wycieczek było spontanicznych: tani bilet, kupiony, spakowana, lecę i ląduję na przykład w Oslo, w którym
Wiele razy słyszałam, że na cele i marzenia się pracuje. Owszem, choć nie zawsze. Otóż od jakiś 10 lat moim marzeniem było zobaczyć Guns and Roses w starym składzie. Jak moje marzenie miałoby się spełnić, skoro nie miałam żadnego wpływu na
Pasja i zamiłowanie to klucz do wielu sukcesów. Większość życia spędzamy pracując, by zarobić pieniądze, a później żyjemy po pracy, by je wydawać. Nie raz słuchałam, jak Steve Jobs czy Bill Gates mówił, jak istotne jest, co robimy w życiu,
Sytuacja miała miejsce pod koniec lipca, kiedy opóźniony lot zamienił się prawie 26 godzinny koszmar. Długo zastanawiałam się, czy opisać do zdarzenie, ale chcę byście znali swoje prawa, jako pasażerowie samolotów. Zdarzenie ciągnęło się przez kilkanaście tygodni, od momenty, w którym
Dzień na farmie w Brazylii zdecydowanie różni się od spędzania czasu na polskiej wsi. Ja pochodzę z Mazur, ale moja babcia wychowała się w małej wiosce na Podlasiu, nieopodal Wizny. Niedawno zaś miałam okazję zobaczyć farmę brazylijską w stanie Minas
Weekend poza Barceloną, dużym miastem, które mimo swojej urody, potrafi też zmęczyć. Obok zaś podróży dalekich, po Brazylii, Stanach (jejku jeszcze nic o nich nie wspomniałam na blogu, a spędziłam tam w sumie 7 miesięcy), Norwegii, czy nawet Rosji, czas