Top
  >  Poradniki   >  Moje plany do skreślenia we wrześniu 2018

Ostatnie kilka tygodni było bardzo intensywne: podróże po Katalonii z mamą, sporo pracy, nowe wyzwania, co doprowadziło mnie do wrześniowego poranka i weny twórczej.

Uwielbiam planować, marzyć i przypomniało mi się, że dokładnie rok temu miałam zapisane marzenia, które w zasadzie w większości zrealizowałam. Będąc w Blanes w ogrodzie zbudowanym przez Niemca, pomyślałam że nadszedł odpowiedni moment na kolejne plany… na kolejny rok 🙂

Moje plany na 2017/2018 rok

Dalsze podróże: przede mną ponownie Brazylia, nieco podróży po Hiszpanii, po Polsce, ale wielkim moim marzeniem na przyszły rok jest… Bali 🙂 Mam nadzieję, że to marzenie po wielu latach od przeczytania książki “Eat, pray, love” uda mi się wreszcie spełnić.

Rozwinąć bloga, by motywować Was do wzięcia życia w swoje ręce, bez obawy przed jutrzejszym dniem. MASTERCLASSES z Jasonem Huntem rozpoczynam już za chwilę, czytam wiele tematycznie powiązanych ze sobą książek, a wszystko po to, by moja motywacja i mój przekaz dotarł do jak największej liczby osób, które tego potrzebują.

Coaching: raz w miesiącu uczestniczę w coachingu, który nie tylko przywraca mi równowagę, napędza motywuje, ale przypomina mi ile miałam planów w przeszłości, a które zakopałam na dnie pamięci, tylko dlatego że boję się je zrealizować… Cudne uczucie móc wstać rano i znów poczuć siłę do walczenia o swoje wizje sukcesu! 🙂

Edukacja: nadal mój hiszpański wisi w powietrzu, szkoła którą wybrałam może nie okazała się sukcesem, ale wyłącznie przeze mnie. Ja ani razu nie wróciłam do domu po zajęciach, by powtórzyć sobie materiał, by zrozumieć gramatykę, by zacząć rozmawiać z innymi. Dlaczego? Bo nie miałam aż tak silnej motywacji, nie wierzyłam że mi się uda, nie sądziłam, że będę faktycznie tego języka potrzebować. Wczoraj… wiele się odmieniło. Motywacja wróciła!

Ale to nie koniec na hiszpańskim w kwestii edukacji. Moje plany nieco się zmienią zaś jeśli chodzi o kwestię metody nauczania.

Umiejętności: Postanowiłam w tym roku poprawić jedną ze swoich umiejętności marketingowych, by móc już w przyszłym roku pracować tylko zdalnie, bez potrzeby przebywania w biurze klienta. To jest mój największy CEL na 2017/2018 rok. Słuchając podcastu Radka Budnickiego “Lepiej Teraz” usłyszałam wiele ciekawych, inspirujących historii, ale jedna przykuła moją uwagę. Opowieść młodej Angeliki Toque, silnie zaangażowanej w swoje projekty, wychodzącej myśleniem spoza przyjętych norm, przypomniała mi… siebie sprzed 10 lat. Bardziej zmotywowaną, która nie znała słowa “NIE”, która rozwiązywała problemy, a nie dopatrywała się ich… Własny rozwój, na który postawiłam w sierpniu przynosi właśnie korzyści.

Wracam do kreatywnego stylu życia. A o mojej Fundacji “KREART” jest będzie głośno 🙂

Samo nic się nie zrealizuje, także siadam właśnie do kursu: 365dowolnosci.pl

 

post a comment