Top
  >  Europa   >  Garncarska Wioska w Kamionce – to trzeba zobaczyć!

Garncarska Wioska jest magicznym miejscem stworzonym przez wizjonera i Prezesa Fundacji NIDA. To miejsce, które powstało na gruzach starej kamienicy i niewielkiej ziemi, a dziś jest przedsiębiorstwem, pracującym na siebie.

Z utęsknieniem chcę wrócić do Polski i opisać magiczne miejsce, które powstało więcej niż 10 lat temu, a dzięki środkom unijnym, i nie tylko, rozwija się tworząc magiczną, polską wioskę o nazwie Garncarka Wioska.

Lepienie garnków w Garncarskiej Wioscea

Lepienie garnków w Garncarskiej Wioscea

Makieta Garncarskiej Wioski

Makieta Garncarskiej Wioski

Powrót do ginących zawodów

Powrót do ginących zawodów

Przez kilka miesięcy współpracowałam z Nidzicką Fundacją Nida, dzięki czemu w niewielkim stopniu uczestniczyłam w tworzeniu tego miejsca, zaś później realizując projekt Akademia Młodych Noblistów mieliśmy szansę zorganizować Festyn Naukowy, którego honorowym gościem był Prezydent RP, Pan Bronisław Komorowski.

Garncarska Wioska z góry

Garncarska Wioska z góry

 

Do tej wioski wracam każdego lata, we wspomnieniach, i odpoczywam. Miło byłoby, gdyby każda polska wieś tak wyglądała: kolorowa, ze ścieżkami rowerowymi, zachęcająca do spacerów, spokojna i czysta, a ludzie uśmiechnięci, bo mają pracę.

Garncarska Wioska jest nie tylko miejscem relaksu, ale też wykładów, koncertów, warsztatów. Co roku odbywają się tu koncerty: “Pamiętajmy o ogrodach”, Koncert pamięci Marka Grechuty, Festiwal Ballad Bułata Okudżawy i wiele, wiele innych, o które warto zahaczyć przejeżdżając E7 w kierunku Warszawy lub Gdańska.

Piszę dziś o tej wiosce, bo tęsknię za domem. Wiem, że wielu podróżników stwierdzi, że dom to ludzie, i mają rację. Ja jednak oprócz ludzi, za dom uważam miejsca, wspomnienia, refleksje. Nidzica, jest malutkim miasteczkiem, które zamiera w czasie zimy i powraca do życia wraz z kwitnącymi bzami. I tych widoków bardzo mi brakuje podczas moich kreatywnych podróży.

 

Garncarska Wioska

Garncarska Wioska

Ale koniec z nostalgią. 😀 Niezwykłe jest dla mnie, jak w ciągu niedługiego w zasadzie czasu, z małej kamieniczki powstała ogromna przestrzeń, przepełniona kwiatami, drzewami, stawem, tworząc Rajski Ogród, a przy tym infrastruktura: domki agroturystyczne, w których odwiedzający Wioskę mogą zostać na noc, by napić się lampki winka, przy muzyce Grechuty. Niezwykłym jest, jak wiele osób, wolontariuszy, pracowało przez lata nad wyglądem tego miejsca. Pan Krzysztof Margol, zainspirował i wymarzył, a później zrealizował sen o pięknej wsi. I Garncarska Wioska jest efektem jego starań w kwestii pozyskania funduszy, ale również pracą ogromu osób, które wspierają inicjatywę.

Realizując projekt “Akademia Artystyczna KreArt” Fundacji Kreacji Artystycznej KreArt, również mieliśmy szansę skorzystania z cudownej chatki zbudowanej obok Galerii Skarby Ziemii, w której Paweł Steczkowski prowadził dla najmłodszych zajęcia “Źródła dźwięku”.

Zdjęcia pokażą najlepiej, jak to miejsce pozytywnie wpływa na społeczność lokalną, turystów i wszystkich biorących udział w wydarzeniach kulturalnych, czy też warsztatach.

To miejsce zdecydowanie należy do najpozytywniejszych wsi na Mazurach, które koniecznie trzeba odwiedzić i zobaczyć ten nakład pracy włożony w … również powrót do przeszłości i tradycji. Zapamiętaj nazwę “Garncarska Wioska” i jedź tam z dziećmi na weekend. Nie pożałujesz!

PS. Niektóre zdjęcia są udostępnione na rzecz postu od Pana Krzysztofa Margola, zaś inne pochodzą od mojej kochanej Fotografki

post a comment