5 dni na Ibizie można fajnie zaplanować. Kupno biletu na Ibizę było raczej spontaniczne niż zaplanowane, choć odbyło się ono na 2 miesiące przed wylotem. Wyspa hiszpańska też nie była ani celem moich wypraw, ani marzeniem. Wielkanoc warto byłoby jednak spędzić w miłych warunkach, niedaleko Barcelony.
Poszukiwania tanich biletów, by spędzić 5 dni na Ibizie do najłatwiejszych nie należały, także chęć zobaczenia Marakeszu, czy Szkocji zupełnie odpadły. Postanowiliśmy więc sprawdzić bilety w bliższe rejony (Majorka, Malta, Madryt, itd.) i właśnie Ibiza okazała się najtańsza. Jedyny szkopuł: pobudka w piątek o 3:30 rano ☹ Ryanair proponuje wiele lotów z Barcelony, których ceny mogą zamknąć się nawet w 30 euro, jak moja podróż na Minorkę w zeszłym roku. Tym razem zapłaciliśmy o połowę więcej.
5 dni na Ibizie a tu problem…
Planowanie nie zawsze jednak jest tak łatwe. Po kupieniu biletów, znaleźliśmy pokoik poprzez AirBnb: taras, blisko plaża, miejsce zadbane… 5 dni przed wylotem okazało się, że nasz host zaginął w akcji i raczej miejsca u niego nie zagrzejemy. Bez większych nerwów i z pomocą obsługi AirBnb znaleźliśmy kolejny, ładny pokoik w podobnej cenie, w domku jednorodzinnym. 24 godziny później: zero informacji zwrotnej od hosta. Nerw już zadziałał. Zero miejsca na noclegi, coraz bliżej wyjazd… wchodzę na booking.com i wiedzę, wiele innych ofert, jednakże AirBnb ma moje pieniądze i warto byłoby je wykorzystać niż płacić znów… komuś… Dzięki mojemu cierpliwemu chłopakowi, który namówił mnie na pozostanie przy tej platformie, znaleźliśmy wreszcie miejsce, a wraz z nim pojawił się kolejny problem z płatnością… Moje nerwy sięgnęły zenitu, jednakże postarałam wykazać się „mądrością” i po 40 minutach rozmów telefonicznych i e-mailowych między AirBnb, hostem, a moim chłopakiem, udało się zrealizować rezerwację pokoju w naprawdę przyzwoitej cenie. 4 noce w dużym pokoju w holistycznym domku przy plaży za cenę 100 euro od osoby… Plus extra 40 euro od AirBnb za stresującą sytuację! Także nie dość, że udało się nam mniej wydać na pokój, to dodatkowo dostaliśmy dodatkowe środki na kolejny wyjazd. Może dobrego, złe początki to były… cóż… 5 dni na Ibizie może być ekscytujące.
Piękno Ibizy
Ibiza słynie głównie z szalonych imprez, przygodnych zabaw, mnóstwa wypitego alkoholu i muzyki elektronicznej. Ponieważ ja stronię od tego typu zabaw, a mając więcej wolnego, postanowiliśmy zwiedzić Ibizę poza sezonem turystycznym. I muszę przyznać, że zdecydowanie było warto! Cóż za piękne widoki, spokojne plaże, restauracje. Nic, tylko trzeba było czerpać pełnymi garściami. Tak też robiliśmy!
Zwiedzanie zaczęliśmy od punktu docelowego, czyli od Santa Eulalia. Piękne miasteczko, idealnie położone nad samą plażą, z promenadą, którą można spacerować bez końca. Wiedziałam jednak co ja muszę zwiedzić w tych dniach: Formenterę.
Dalszym planowaniem zajął się mój partner: wynajął skuter, wycieczkę na sąsiednią wysepkę – Formenterę, co kosztowało niewiele ponad 100 euro na osobę. Mało może to nie jest… ale bez skutera/auta na Ibizie nie ma sensu podróżować, zaś Formenterę trzeba było zobaczyć.
Moje planowanie zakończyło się na kupnie biletu i wynajęciu miejsca noclegowego I od tego momentu postawiłam na spontaniczność, choć od 2 tygodni oglądałam filmiki PK Travel. Koszty zaplanowane, czyli bilet, nocleg, skuter i rejs na ….. zamknął się w kwocie około 200 euro na osobę, a najdroższą inwestycją był sam nocleg. Zawsze można skorzystać z couchsurfingu, choć z parami nie jest to najłatwiejsza forma organizacji noclegu. Dodatkowo należy pamiętać, że couchsurfing… to nie płatne AirBnb, więc nie do końca możesz czuć się jak w hotelu. Czuj się raczej, jak w domu z bratem lub siostrą. Wówczas taki wypad może się zamknąć stałymi kosztami w kwocie 150 euro. Szukaj dobrych cen biletów (pomoże na pewnie stronka KAYAK) i relaksuj się na rajskich plażach.