Wyspy Balearskie w kwietniu dają same zalety. Ciepło, mało ludzi i niskie ceny! Nie Majorka, nie Ibiza, ale właśnie Minorka oczarowała mnie. Wyobraźcie sobie: jest kwiecień, słoneczko grzeje jak podczas polskiego lata, mało turystów, wręcz ich brak… Cisza… spokój… relaks
Jak zwiedziałam Istanbuł? Istnieje dzisiaj tak wiele programów, które wysyłają w podróże, by poznawać kulturę, czerpać z dobrych praktyk, że czasami już nie wiadomo, gdzie aplikować i gdzie jechać, i z czego korzystać
Przed podróżami warto planować. Jako dziecko podróżowałam z mamą, która planowała każdą podróż. Jako nastolatka obok rodziny, podróżowałam również w ramach wycieczek szkolnych zaplanowanych przez nauczycieli. Jako studentka podróżowałam w ramach programów typu Work and Travel. Dziś "planuję" wyprawy samodzielnie,
W Turynie jest wiele wspaniałych i wartych zobaczenia miejsc. Biorąc pod uwagę, iż do Turynu pojechałam, żeby uczestniczyć w zajęciach warsztatowych, to nie miałam wiele czasu, by zwiedzać, a wolałam też poczuć kulturę Włoch, niż poznawać historię produkcji Fiata. :) Wolny czas postanowiłam
Lecę właśnie z Turynu i zastanawiam się, co mogłabym o tym mieście ciekawego napisać? Historia miasta zdecydowanie wzbudza zainteresowanie, ale o tym można przeczytać w zasadzie w każdym przewodniku. Ja jednak opowiem Wam z mojej perspektywy i opisu mieszkańców o
Klimatyczny szok w Rio de Janeiro można przeżyć, zwłaszcza jeśli przyjeżdża się w grudniu prosto z zimnej Polski. Ale jednym z najbardziej kolorowych miast, które zwiedziłam do tej pory to zdecydowanie Rio de Janeiro. Od momentu wylądowania w tym przepięknym
Czy łatwo realizować plany? Mój plan na zeszły tydzień był dość prosty. Codziennie zamieścić jeden post. Zderzenie z rzeczywistością było jednak okrutne. Zero postów, które napisałam wcześniej. Zero czasu na napisanie nowych. Efekt: zero postów od wtorku. A miało być tak
Chcesz pisać? Ucz się od najlepszych! Nie mam dzisiaj wielkiej inspiracji do napisania postu. Brazylia co prawda jeszcze nie jest w całości opisana i wrócę jeszcze do niej nie raz w swoich postach. Dziś jednakże z innej beczki. Od miesiąca
Praca to nie przedszkole! Ileż raza ja to słyszałam i mówiłam. Zarozumialstwo czy profesjonalizm? Karierowicz czy Pracuś? Po trupach do celu czy po prostu do celu? Jak Wy odpowiedzielibyśmy na te pytania? Domyślam się, że połowa: profesjonalizm, pracuś i do celu